nic nie wiem
Komentarze: 2
Dzisiaj mam fatalny humor. W znacznej wiekszości jest on spowodowany sytuacja w życiu uczuciowym ale też i lekkimi objawami kaca. Tak to jest jak ktos nie pije czesto to potem glupie trzy czy cztery piwa potrafią zatruć caly następny dzień. Wczoraj widzialam sie z moim przyjacielem. Znamy się...niech pomyślę............jakieś 12 lat??? Chyba tak, w każdym razie od poczatku szkoly średniej. To bylo bardzo mile spotkanie, nie widzielismy sie prawie rok. A i te ostatnie spotkanie to bylo takie przelotne, wśród tlumu innych ludzi. Taka rozmowa bardzo dużo może czlowiekowi dac. Zwlaszcza jeśli slucha cię ktos kto jest ci życzliwy. Wiem, ze przez ostatnie trzy lata bardzo zaniedbalam R. Wszystko dla tego, ze rzucilam się w wir życia z moją polówka, uznalam -ze R. zrozumie iz nie mam teraz czasu dla niego tyle co kiedys. No ale, oczywiscie bylo tak,. ze nie widywaliśmy się prawie wcale, choć ja gdzieś tam w gebie duszy zawsze wiedzialam, że On jest i w razie potrzeby będzie przy mnie. Nawet mu się przyznalam to tego, że prowadzę tego bloga....ciekawe czy go kiedyś przeczyta i co sobie pomysli?????
Tak, serducho...to co napisalas jest przykre, strasznie przykre. Wiem, że tak powinnam zrobic jak mówisz ale....poki co ludze się, że skoro tak się na razie nie stalo to i ja nie powinnam czynić żadnych ruchów. Czekam, zbieram sili, martwie się, rozmyślam ...........nie wiem co będzie dalej.......nie wiem co będzie jutro.......nic nie wiem.
Dodaj komentarz